Robert I Szkocki, lepiej znany jako Robert Bruce, panował jako król Szkocji w latach 1306-1329. Ze względu na swoją rolę w uzyskaniu niezależności od Anglii, Robert Bruce od dawna uważany jest za bohatera narodowego i jednego z największych monarchów Szkocji.
Robert zastąpił Jana Balliola (panującego w latach 1292-1296), ale dopiero po burzliwej dekadzie zmian stron i militarnych wzlotów i upadków w walce z angielskimi armiami dowodzonymi przez Edwarda I (panującego w latach 1272-1307) i rywalizującymi szkockimi baronami. Wielkie zwycięstwo nad Anglikami pod Bannockburn w 1314 roku umocniło roszczenia Roberta jako prawowitego króla Szkocji, a jego zręczna dyplomacja przyniosła uznanie pełnej niezależności Szkocji zarówno od papieża, jak i Edwarda III Angielskiego (panującego w latach 1327-1377). Następcą Roberta został jego syn Dawid II Szkocki (panujący w latach 1329-1371).
Wczesne lata życia
Robert (VIII) Bruce urodził się 11 lipca 1274 roku w zamku Turnberry w hrabstwie Ayrshire w Szkocji. Jego ojcem był Robert (VII) Bruce (zm. 1304), a matką Marjorie, hrabina Carrick. Rodzina Bruce'ów była lordami Annandale od 1120 roku i twierdziła, że wywodzi się od hrabiego Dawida, młodszego brata Wilhelma I Szkockiego (panującego w latach 1165-1214). Robert spędził młodość na Wyspach Zachodnich lub w Ulsterze. Ponieważ rodzina posiadała posiadłości i nieruchomości w Anglii, przebywał również w zamku Carlisle i Londynie. W 1292 roku Robert odziedziczył hrabstwo Carrick.
Około 1295 roku Robert poślubił Izabelę z Mar (zm. ok. 1296), córkę Donalda, hrabiego Mar, a następnie, w 1302 roku, Elżbietę de Burgh (zm. 1327), córkę Ryszarda de Burgh, hrabiego Ulsteru. Z Izabelą Robert miał córkę Marjorie (ur. ok. 1295), a z Elżbietą dwie córki - Matyldę i Małgorzatę – oraz dwóch synów – Dawida (ur. 1324 roku) i Jana (prawdopodobnie bliźniaka Dawida, który zmarł w dzieciństwie).
Wielka Sprawa
Wraz ze śmiercią Aleksandra III Szkockiego (panującego w latach 1249-1286) w 1286 roku, którego jedyną spadkobierczynią była jego wnuczka, która zmarła w 1290 roku, Szkocja pogrążyła się w kryzysie politycznym. Domy królewskie Anglii i Szkocji były powiązane kilkoma małżeństwami, ale Edward I Angielski poszedł o krok dalej i uznał szkockiego króla za swojego wasala. Edward rozstrzygnął kwestię wyboru wielu kandydatów na następcę w procesie znanym jako Wielka Sprawa. Angielski król wybrał Jana Balliola w listopadzie 1292 roku. Głównym rywalem Balliola był Robert (VI) Bruce (ur. 1210 roku), dziadek jego bardziej znanego imiennika i przyszłego króla. Bruce'owie nie zaakceptowali decyzji Edwarda i kontynuowali starania o tron. Balliol wygrał, ponieważ był najbliższym potomkiem hrabiego Dawida i, co ważniejsze dla Edwarda I, bardziej zangielszczonym i słabszym kandydatem, dzięki czemu można było nim łatwiej manipulować.
Jak się okazało, rządy Jana Balliola trwały tylko cztery lata, ponieważ szkocka szlachta była zmęczona jego nieskutecznym oporem wobec apodyktycznego Edwarda i wzrostem podatków nałożonych na opłacenie wojny angielskiego króla z Francją. Pod koniec 1295 roku rada regencyjna złożona z 12 niezadowolonych szlachciców ustanowiła nowy rząd, być może całkowicie niezależny od Jana. Rada ta, a tym samym Szkocja, formalnie sprzymierzyła się z Filipem IV Francuskim (panującym w latach 1285-1314) w lutym 1296 roku, co było pierwszym posunięciem znanym jako „Auld Alliance” (pol. Stare Przymierze). Król Jan zrzekł się swojej wierności Edwardowi I w kwietniu 1296 roku. Bruce'owie nie poparli buntu przeciwko zwierzchnictwu Edwarda I, a Robert dołączył nawet do angielskich sił, które zaatakowały Szkocję w 1296 roku. Zdecydowaną odpowiedzią Edwarda na „Auld Alliance” był wielokrotny atak na Szkocję. W Berwick doszło do masakry tysięcy niewinnych, Edward zajął kluczowe szkockie zamki i zadał klęskę szkockiej armii w bitwie pod Dunbar 27 kwietnia 1296 roku. Trzech angielskich baronów zostało nominowanych do rządzenia Szkocją, która w efekcie stała się prowincją Anglii. Jan Balliol stracił swój tytuł i trafił do Tower.
Wojna o niepodległość
Niestety dla Edwarda I, Szkocja okazała się trudniejsza do ujarzmienia niż się spodziewał. Niemal natychmiast wybuchły rebelie. Najbardziej udane było powstanie dowodzone przez Williama Wallace'a (ok. 1270-1305) i sir Andrew Moraya z Bothwell. Rebelianci odnieśli słynne zwycięstwo we wrześniu 1297 roku w bitwie pod Stirling Bridge. Utworzono radę rządzącą składającą się z Wallace'a, Jana Comyna, a następnie biskupa Lambertona, ale Bruce'owie nie poparli tej frakcji, zwłaszcza że Comynowie byli zwolennikami rywalizujących z nimi Balliolsów. W tym momencie wydaje się, że Bruce'owie nie poparli w pełni ani Wallace'a, ani Edwarda I, ale zamiast tego czekali na wynik pierwszego etapu czegoś, co stało się znane jako pierwsza wojna o niepodległość. W 1298 roku Robert Bruce był już jednak wyraźnie po stronie Szkotów i brał udział w ataku na angielski zamek Ayr. Jednak w 1302 roku małżeństwo Roberta z Elżbietą, córką sojusznika Edwarda I, w połączeniu z uwolnieniem Jana Balliola z Tower oznaczało, że Robert ponownie stanął po stronie Anglików, aby szkoccy sojusznicy Balliola nie zdołali przywrócić do władzy byłego króla.
Edward odpowiedział na porażkę pod Stirling Bridge, osobiście dowodząc swoją armią i wygrywając kolejne starcie w lipcu 1298 roku w bitwie pod Falkirk, w której zginęło 20 000 Szkotów. Następnie Edward wysłał kolejne armie, a w 1305 roku Wallace został schwytany i w Londynie stracony jako zdrajca. Niemniej Wallace stał się bohaterem narodowym i przykładem do naśladowania dla innych, zwłaszcza dla Roberta Bruce'a, który w 1305 roku zaczął mieć poważne wątpliwości co do swojego poparcia dla Korony Angielskiej. Teraz wydawało się mało prawdopodobne, by Edward I kiedykolwiek uczynił Roberta królem Szkocji. Stopniowo w ciągu następnego roku – i prawdopodobnie w dużej mierze w tajemnicy – Robert zaczął pracować nad pozyskaniem sojuszników od kluczowych szkockich baronów.
Do lutego 1306 roku Szkoci gromadzili się wokół swojego nowego przywódcy, Roberta Bruce'a, który potępił Jana Balliola jako marionetkę Edwarda I. 10 lutego Robert lub jego zwolennicy zamordowali Jana Comyna, jego głównego rywala do tronu, dźgając go nożem w kościele Greyfriars w Dumfries. Mając zdecydowane poparcie północnych szkockich baronów i wątpliwe poparcie innych, Robert poszedł na całość i ogłosił się królem. Inauguracja odbyła się w opactwie Scone 25 marca 1306 roku. Pozycja króla była jednak niepewna. Nastąpiły dwie porażki z armią angielską pod Methven 19 czerwca i ze szkocką armią dowodzoną przez Jana Macdougalla z Argyll pod Dalry 11 lipca. Robert został zmuszony do ucieczki na wyspę Rathlin na wybrzeżu Irlandii. Anglicy, nie mogąc dostać w swoje ręce króla, wybrali kolejną najkorzystniejszą opcję z możliwych i wytropili jego rodzinę. Trzech braci Roberta zostało straconych, a jego siostra Maria była przetrzymywana w żelaznej klatce zwisającej ze ścian zamku Roxburgh, gdzie cierpiała przez cztery lata. Żona Roberta, Elżbieta, została zamknięta w posiadłości w Burstwick.
Kiedy Edward I zmarł w lipcu 1307 roku, jego następcą został jego syn Edward II (panujący w latach 1307-1327). Nowemu królowi brakowało politycznych i militarnych talentów ojca, musiał też poradzić sobie z polityczną anarchią we własnym królestwie, która ostatecznie przerodziła się w wojnę domową. Wydarzenia te pozostawiły Szkocji trochę czasu na regenerację sił. Robert był w stanie powrócić do Szkocji, gdzie wraz ze swoim bratem Edwardem prowadził długotrwałą wojnę partyzancką przeciwko wojskom angielskim i zwolennikom Balliola. Do połowy 1308 roku Robert rozgromił Comynów, zdobył ich kluczowe zamki i zrównał je z ziemią, a także przejął Aberdeen. Jesienią 1309 roku, w bitwie na przełęczy Brander, Macdougallowie również zostali zdecydowanie pokonani. Teraz Robert zaoferował rozejmy wszystkim Szkotom, którzy chcieli za nim podążyć. W marcu 1309 roku parlament w St. Andrews ogłosił, że Szkoci popierają Roberta Bruce'a jako swojego króla. Ambasada Francji również ogłosiła, że Robert jest prawowitym królem Szkocji. Wciąż jednak kilka kluczowych zamków pozostawało w rękach angielskich, w tym Berwick, Roxburgh, Edynburg i Stirling. Przez następne cztery lata Robert starał się je odzyskać, często osobiście dowodząc atakami.
Bannockburn i niepodległość
Zaabsorbowanie Edwarda II własnymi wewnętrznymi problemami oznaczało, że Robert mógł wyrywać angielskie zamki jeden po drugim (i niszczyć je, aby zapobiec ponownemu ich wykorzystaniu przez wroga). Dokonywał również regularnych i lukratywnych najazdów na północną Anglię, pozornie według własnego uznania. Po nieudanym ataku w 1311 roku, dopiero w 1314 roku Edward poprowadził armię do Szkocji, motywując to oblężeniem angielskiego zamku Stirling. Siły Edwarda znacznie przewyższały liczebnie Szkotów dowodzonych przez Roberta Bruce'a (15-20 000 przeciwko 10 000 ludzi), ale ta przewaga i mobilność 2 000 ciężkiej kawalerii Edwarda zostały zniweczone przez wybór przez Roberta wąskiego, bagnistego brodu jako miejsca bitwy w pobliżu wioski Bannockburn. Kiedy dwie armie starły się 23 i 24 czerwca, Edward powstrzymywał swoich łuczników do momentu, gdy było już za późno, a teren i szkoccy pikinierzy ustawieni w zwalistych i mobilnych formacjach typu jeż (schiltroms) zrobili resztę. W katastrofalnej klęsce zginęło około 200 angielskich rycerzy. Angielski król ledwo uszedł z życiem. Robert pokazał zarówno swoje umiejętności przywódcze, jak i odwagę w bitwie, podejmując wyzwanie walki jeden na jednego z Henrykiem de Bohun – Robert rozłupał głowę przeciwnika potężnym ciosem swojego topora bojowego. Po bitwie zamek Stirling poddał się, a z opuszczonego angielskiego obozu zabrano ogromne łupy.
Szkocja skutecznie odzyskała niepodległość. Robert wynegocjował uwolnienie królowej Elżbiety i księżniczki Marjorie. Skonfiskował również ziemie tych szkockich lordów, którzy poparli Edwarda, dając mu wystarczające środki na wynagrodzenie swoich zwolenników i zapewnienie ich dalszej lojalności. Długoterminowymi konsekwencjami tej polityki było powstanie niemal zbyt potężnych rodzin w niektórych regionach, wzbudzenie wrogości wśród potomków wydziedziczonych i zubożenie samej Korony, co spowodowało konieczność nakładania podatków jedynie w celu pokrycia kosztów utrzymania monarchy. Na razie jednak Robert był na szczycie. Berwick został zdobyty w 1318 roku, a szkocki król kontynuował najazdy na północną Anglię, prawie zdobywając York w 1319 roku.
Polityka zagraniczna i uznanie
Robert był na tyle bezpieczny w swoim królestwie po 1314 roku, że rozważał nawet podbój innych krajów. W kampanii trwającej trzy zimy szkocki król zajął Ulster i w 1316 roku ustanowił swojego brata Edwarda (ur. ok. 1276 roku) królem Irlandii. Szkocka armia była wspierana przez miejscową ludność, która zbyt chętnie pozbyła się angielskich baronów. Edward Bruce okazał się jednak równie niepopularny i został zabity w bitwie w 1318 roku. Ostatecznie Szkoci oddali zamek Carrickfergus i wycofali się z Irlandii.
W dniu 6 kwietnia 1320 roku wysłano list do papieża z prośbą o wycofanie nałożonej na Roberta ekskomuniki i objęcie Szkocji interdyktem, ponieważ Robert odmówił podpisania rozejmu z Anglią w 1317 roku. Treść listu jest często nazywana Deklaracją z Arbroath, która odważnie stwierdzała, że Szkocja jest wolnym i niezależnym królestwem, a Korona Angielska nie ma tam żadnych praw. Ten imponujący dokument, ozdobiony pieczęciami ośmiu hrabiów i 38 baronów, przetrwał do dziś.
W międzyczasie Robert wciąż borykał się z garstką szkockich baronów działających przeciwko niemu, a nieudany zamach na jego życie został bezwzględnie pomszczony pod koniec 1320 roku. W 1322 roku odparto słabą angielską inwazję. Następnie, w 1323 roku, Anglia i Szkocja zawarły 13-letni rozejm. Traktat z Corbeil z 1326 roku formalnie ustanowił sojusz wzajemnej pomocy między Szkocją a Francją (w tym klauzulę, zgodnie z którą francuski atak na Anglię zobowiązywał Szkocję do zaatakowania ich południowego sąsiada). Niepodległość Szkocji i prawo Roberta do tronu zostały uznane przez Koronę Angielską w traktacie z Edynburga/Northampton z 1328 roku. Traktat został przypieczętowany przekazaniem przez Roberta 20 000 funtów i zaręczynami jego syna Dawida z Joanną (ur. 1321 roku), siostrą nowego króla Anglii Edwarda III. Wisienką na torcie była decyzja papieża z 1329 roku o zezwoleniu szkockim monarchom na oficjalne otrzymanie korony i świętego namaszczenia podczas koronacji. Królestwo Szkocji po raz pierwszy znalazło się na równi z innymi europejskimi monarchiami.
Śmierć i następcy
Robert Bruce zmarł 7 czerwca 1329 roku w swoim dworze w Cardross w hrabstwie Dumbartonshire. Król chorował od dwóch lat, a średniowieczni kronikarze opisywali jego dolegliwość jako trąd. Robert został pochowany w opactwie Dunfermline. Od dawna pragnął jednak wyruszyć na krucjatę do Ziemi Świętej, a ponieważ nigdy mu się to nie udało, poprosił sir Jakuba Douglasa, by zabrał tam jego serce. Douglas zginął w bitwie w Hiszpanii, ale legenda głosi, że zabalsamowane serce Roberta wróciło do Szkocji i zostało pochowane w opactwie Melrose.
Następcą Roberta został jego syn, Dawid II Szkocki. Nowy król miał zaledwie pięć lat, więc pojawiła się okazja dla rywali rodziny Bruce'ów, aby spróbować przejąć władzę. Edward Balliol (ok. 1283-1367), syn króla Jana Balliola, miał wsparcie Edwarda III, więc Dawid został obalony w 1332 roku. Balliol został królem, lecz nastąpiła kolejna runda zmian na tronach i pod koniec 1336 roku Dawid II powrócił; rządził Szkocją do 1371 roku.
W międzyczasie reputacja Roberta Bruce'a rosła, stając się ulubieńcem średniowiecznych kronikarzy i tematem słynnego poematu zatytułowanego The Bruce, zamówionego przez wnuka króla, Roberta II Szkockiego (panującego w latach 1371-1390). Sto lat później Jakub III Szkocki (1460-1488) nosił miecz Roberta Bruce'a w bitwie. I tak to trwało przez wieki, gdy Robert stał się paradygmatem dobrego królowania i bohaterem narodowym. W ostatnich latach król ponownie wzbudził zainteresowanie opinii publicznej dzięki rekonstrukcji jego twarzy z czaszki znalezionej w opactwie Dunfermline oraz trwającej dyskusji na temat niezależności szkockiego parlamentu od Wielkiej Brytanii.